Pasjonatom gier planszowcyh chcę dzisiaj zaproponować gry kooperacyjne. Muszę przyznać, że nie miałam pojęcia o ich istnieniu, jednak po okresie testowania uważam, że przynajmniej jedna tego rodzaju gra powinna znaleźć się w każdym domu. A co jest w nich takiego wyjątkowego? Gry kooperacyjne oparte są na idei współpracy, a nie rywalizacji. Gracze tworzą jedną drużynę i muszą ze sobą współdziałać, aby osiągnąć cel i zdobyć zwycięstwo. Domyślacie się pewnie, że jest to wspaniała propozycja dla rodzeństwa, które lubi ze sobą rywalizować. Rozgrywka w taką grę wywołuje mnóstwo pozytywnych emocji i energii.
Gier kooperacyjnych jest wiele przeznaczonych dla różnych grup wiekowych. W naszym domu zagościła Mount Everest, idealna dla chłopców w wieku 6 i 8 lat.
Zawartość Gry: 2 pionki, plansza, 2 pliki kart, instrukcja
Wiek: 7+
Ilość graczy: 2-6
Cena: 87zł
Przebieg gry
Celem gry jest osiagnąć szczyt Mount Everest, a później bezpiecznie zejść na dół. Aby go osiągnąć, gracze muszą ze sobą współdziałać. Zwycięstwo nie jest oczywiste, po drodze wszyscy mogą zginąć lub ze względu na brak odpowiedniego sprzętu być zmuszeni zawrócić z trasy – w obu przypadkach oznacza to przegraną. Poruszamy się pionkiem po kolejnych etapach trasy – polach na planszy. Czasami trafiamy na przeszkodę, którą musimy pokonać. Aby to zrobić potrzebny jest odpowiedni sprzęt. Nie każdy uczestnik wyprawy dysponuje tym samym ekwipunkiem, dlatego musimy łączyć siły. Gracze ciągną karty z dwóch plików. Jeden to karty właśnie z elementami ekwipunku, a drugi to karty ruchu mówiące, ile pół do przodu można się ruszyć.
Pierwsza nasza partia rozegrana z chłopcami przyniosła wiele emocji, Jeden ruch dzielił nas od szczytu, jednak nie mieliśmy pewności, że nam się uda. Każdy z nas trzymał kciuki i z napięciem czekał na to, jak się rozwinie akcja. Muszę przyznać, że do tej pory nie było u nas gry, która wytworzyłaby tak niezwykłą atmosferę. Byliśmy jedną drużyną, każdemu zależało na współnym sukcesie, wspólnie ustalaliśmy kolejny ruch i strategię, wspólnie ekscytowaliśmy się każdym kolejnym etapem i pokonaną przeszkodą. Koniecznie musicie spróbowć tego rodzaju gry, jeżeli jeszcze nie mieliście z nią do czynienia. Bardzo polecam.
W świat gier kooperacyjnych wprowadziła mnie zaprzyjaźniona mama prowadząca edukację domową ze swoimi dziećmi. Więcej informacji oraz propozycji dla różnych grup wiekowych znajdziecie tutaj: KLIK.