Przed Wami kolejny przykład ciekawej stymulacji sensorycznej. Masaż stópek różnymi fakturami. Ten rodzaj prostej zabawy dominował u nas przez wiele dni. Helena mogła zobaczyć, ale przede wszystkim poczuć, jak ciekawy jest otaczający świat.
Potrzebne będą: przedmioty i materiały o różnej fakturze, po których dziecko może się swobodnie przechadzać, wystarczy się dobrze rozejrzeć, a zobaczycie jak wiele macie takich dobrych stymulantów w domu. U nas były to: drewniana deska, filcowa serweta, gumowa podkładka do wanny (odwrócona na „lewą” stronę), nowy, miękki wkład do mopa, ziarna groszku, ciecierzycy (w zależności od wrażliwości dziecka – każda mam wie :), ważne by nie towarzyszył temu strach i ból)
Zadanie dla maluszka to oczywiście przejście przez uprzednio ułożony tor przedziwnych przedmiotów i materiałów. Dodatkowo chciałam pokazać córce coś trudniejszego, a mianowicie dotknięcie – lub jeśli się jej spodoba – przejście po rozsypanych ziarnach groszku i ciecierzycy. Helena od razu poczuła chęć do takiej zabawy, więc pozostało mi tylko asekurować ją podczas swojego spacerku.
Warto wiedzieć: Dotyk, masaż różnymi fakturami (w zadaniu powyżej, skoncentrowany na stopach) doskonale pobudza zmysły. Właściwe poruszanie się po takich przedmiotach zwiększa aktywność ruchową, doskonali kontrolę nad własnym ciałem, wzmacnia koncentrację oraz wyobraźnię (bo stopy nie tylko transportują nasze ciało, ale i przekazują informację o świecie). Pamiętajmy, że taka stymulacja stóp pobudza przede wszystkim mięśnie które napinają się i rozluźniają naprzemiennie, na skutek czego korzyść z dobrego ukrwienia czerpie cały organizm.
uwielbiam organizować mojemu dwulatkowi takie zabawy