Zgodnie z obietnicą pokażę Wam dziś, jak dalej bawiliśmy się naszym arbuzem.
Potrzebne będą: arbuz, miseczka na pestki, foremki do ciasteczek, wykałaczki
Jedzenie arbuza to niesamowita frajda dla dzieci. Ogromne kawałki, w których można szukać pestek jak prawdziwych skarbów. Arbuza można trzymać rączkami i zjadać, dłubać w nim łyżką, bądź paluszkami. Śliskie pestki wymykają się co chwila i jest przy tym dużo śmiechu i zabawy. Zamiast kroić owoc na mniejsze kawałki, chłopcy wycinali z niego różne kształty foremkami do ciasteczek. Z arbuza można zrobić wszystko, co tylko podpowie Wam wyobraźnia. Poszukałyśmy wcześniej różnych pomysłów i nasi mali piraci wybrali sobie na arbuzowe przyjęcie rekina.
!!! Nie bójcie się eksperymentować, taki rekin jest bardzo prosty w wykonaniu i zrobienie go nie zajmuje wiele czasu. Zatem do dzieła!
Warto wiedzieć: Taka zabawa to świetna okazja do nauki posługiwania się przedmiotami codziennego użytku (łyżka, miska, deska do krojenia, foremki). Warto również na co dzień pozwalać dziecku pomagać w przygotowywaniu posiłków, nie zwracając uwagi na to, czy maluch się trochę pobrudzi, bądź nie zrobi czegoś idealnie. :) Podczas dzisiejszej zabawy ćwiczyliśmy motorykę małą czyli sprawność obu rączek. Najważniejsze jednak jest to, że w ten sposób rozbudzamy u dzieci ciekawość świata, kształtujemy w nich wyobraźnię opartą na spostrzeżeniach i zmysłach (wzrok, smak, dotyk, węch) oraz pobudzamy myślenie przyczynowo – skutkowe (jak rozkroiliśmy arbuza to nie będzie on już taki sam.
P.S. Nie wyrzucajcie pestek, jeszcze nam się przydadzą.
Piękne i jakie pomysłowe. Zapraszamy do nas da-nutka.blogspot.com