Nie wiem jak wy, ale ja z uporem czekam na złotą, polską jesień. Za oknem pada, jest szaro, mokro i nieprzyjemnie, ale nie tracę nadziei, że jeszcze będziemy spacerować w promieniach słońca, tego jesiennego oczywiście :) A tymczasem podrzucam Wam moi drodzy kolejne pomysły na kasztanowe zwierzątka. Zabawy kasztanami nigdy się nie nudzą!!!
Potrzebne będą:
- kasztany
- biała i brązowa plastelina
- ruchome oczy (czarnobiałe i kolorowe)
- klej na gorąco
- kreatywne druciki (u nas w paski)
- kapelusze żołędzi
- gwoździk/śrubokręt/metalowy patyczek do szaszłyków
- kreatywna pianka
- nożyczki
- liść z ogonkiem lub nosek klonowy z ogonkiem
MAŁPKA Z KASZTANÓW KROK PO KROKU
- Na kasztana, który będzie głową małpki, przyklejamy płaski kawałek białej plasteliny.
- W białą plastelinę wklejamy kawałek ogonka (u nas od klonowego noska), który stanowi usta małpki.
- Do plasteliny doklejamy ruchome oczy.
- Klejem na gorąco przyklejamy dwa kapelusze żołędzia, tak aby tworzyły uszy.
- W drugim kasztanie robimy dziurkę w tej części, która nie ma białego środka.
- Do dziurki wkładamy kawałek kreatywnego drucika i zwijamy go w ogonek.
- Klejem na gorąco sklejamy ze sobą dwa kasztany.
- Od spodu przyklejamy kawałek brązowej plasteliny tak, aby łatwo było postawić małpkę na płaskiej powierzchni.
SOWY Z KASZTANÓW KROK PO KROKU
- Z kolorowej pianki wycinamy skrzydła i dziób.
- Ruchome oczy wklejamy do środka kapeluszy z żołędzi – w ten sposób powstają nam oczy sowy.
- Oczy przyklejamy klejem na gorąco do kasztana.
- Przyklejamy dziób i skrzydła.
- Od spodu doklejamy kawałek brązowej plasteliny tak, aby sowa pięknie stała na płaskiej powierzchni.
PAJĄKI Z KASZTANÓW KROK PO KROKU
- Robimy 8 dziurek w kasztanie.
- Z drucików (te w paski wyglądają świetnie) ucinamy 8 równych kawałków i wyginamy tak, aby tworzyły odnóża pająka.
- Wkładamy odnóża do dziurek.
- Doklejamy ruchome oczy (u nas kolorowe z rzęsami).
Jeżeli chcesz udpostępnić ten pomysł na Pinterest, Google+ lub Stylowi.pl, polecam poniższe zdjęcie :)
A może chcielibyście zrobić z dziećmi KASZTANOWE UFOLUDKI lub PINEZKOWE POTWORKI? Gorąco zapraszam do sprawdzenia tych pomysłów.
Jeżeli ten post był dla Ciebie inspiracją do działania, będzie mi miło, jeśli podzielisz się nim z innymi lub zostawisz komentarz poniżej. Dziękuję!
Miłego dnia!
Angelika
Ale czadowe zwierzaki… :-) My narazie niestety nie mamy gdzie i kiedy nazbierać:-(
A u nas jest tyle, że można wywozić taczkami, zapraszamy do nas :)
Lubię to ;)! A to nie byle co, gdyż do tej pory (tak, tak, ciągnie się to od dzieciństwa) nie mogę zdzierżyć typowych kasztanowo-żołędziowych ludzików. Coroczne przymuszanie w przedszkolu i podstawówce do tworzenia sztampowych ludziko-zwierzaków z darów jesieni i wykałaczek odcisnęło swoje piętno ;). Natomiast takie cuda to ja rozumiem!
Oooo, to cieszę się, że mogę pomóc przezwyciężyć takie traumy z dzieciństwa :)
Cudne. Takie niestandardowe :)