Czy Wam również brakuje słońca? Z ciężkim sercem zaczynam godzić się z tym, że niedługo będzie szaro i zimno. W tym roku o tyle jest mi trudniej, że dwa i pół miesiąca spędziliśmy w temperaturze pomiędzy 30 a 40 stopni Celsjusza. Chłodniejsze dni oznaczały dla nas ok. 25 stopni. Więc opierając się jeszcze przed zupełnie jesiennymi tematami, mam dla Was coś pośredniego – słonecznika, który zdecydowanie kojarzy mi się z promiennym i ciepłym słońcem.
Potrzebne będą:
- tekturka
- klej introligatorski
- farbowane pestki dyni
- zielona słomka tekturowa
- czarnuszka/lub inna przyprawa np. ziarenka pieprzu lub po prostu kulki bibuły
- nożyczki
Słonecznik krok po kroku
- Z tekturki wycinamy koło.
- Tekturkę smarujemy klejem i wyklejamy na około żółtymi pestkami dyni.
- Środek posypujemy czarnuszką. Odkładamy do wyschnięcia kleju.
- Od tyłu przyklejamy zieloną, tekturową słomkę. Gotowe!!!
Proces farbowania pestek dyni opisałam dokładnie TUTAJ. Dajcie się do niego namówić, bo można zrobić z nich wiele ciekawych prac z dziećmi. Na blogu znajdziecie mnóstwo pomysłów jak np. PLASTELINOWE WYKLEJANKI.
Od dawna miałam w domu torebeczkę z nasionkami czarnuszki, której do niczego nie używałam. Przy okazji tej pracy technicznej pomyślałam, że idealnie się nada. Pisząc ten post, zajrzałam do internetu, żeby coś na temat porzuconej przeze mnie przyprawy się dowiedzieć. No i się mocno zachęciłam. Czarnuszka jest stosowana nie tylko jako przyprawa, ale jako roślina lecznicza, ma ona niezwykle wyjątkowe właściwości. Jak podają różne źródła, w starożytności mówiło się o niej, że „potrafi wyleczyć wszystko prócz śmierci.” Także zostałam zmotywowana, aby zacząć używać jej w naszej kuchni. A może znacie jakieś sprawdzone potrawy z czarnuszką?
Życzę Wam moi drodzy dobrej zabawy z dzieciaczkami, pracy pełnej przyjemnych chwil z nimi oraz jeszcze wielu promieni słońca tej jesieni.
Jeżeli ten post był dla Ciebie inspiracją do działania, będzie mi miło, jeśli podzielisz się nim z innymi lub zostawisz komentarz poniżej. Dziękuję!
Słonecznego dnia!
Angelika
Jeżeli chcesz udpostępnić ten pomysł na Pinterest, Google+ lub Stylowi.pl, polecam poniższe zdjęcie :)
Uroczy :-) prawie jak prawdziwy ;-)