W przedostatnim poście pokazałam Wam przygotowany przeze mnie schemat budowy liścia. Dzisiaj kontynuacja – praca plastyczna, którą zaproponowałam dzieciom, a która jednocześnie była utrwaleniem poznanego nazewnictwa. Dzieci malowały poszczególne elementy i nazywały je.
Potrzebne będą: liście, flamastry, biały korektor, brokat w kleju
Na naszych zajęciach w grupie dzieci edukacji domowej położyłam na stole kleje brokatowe, biały korektor, flamastry i oczywiście mnóstwo pięknych jesiennych liści. Dzieciaki ochoczo zabrały się do malowania, pracowały w wielkim skupieniu i z zaangażowaniem. Starsze dokładnie zaznaczały każdy element budowy liścia, a młodsze malowały np. klejem brokatowym po całej powierzchni. Liście wyszły przepięknie. Niestety nie mam zdjęć. Odchodzę od tego, żeby podczas czasu spędzanego z dziećmi biegać z aparatem i myśleć o tym, żeby udało mi się jakieś dobre ujęcie złapać. Przestałam tak robić szczególnie w pracy z moimi chłopcami, bo oni po prostu tego nie lubią, chcą żeby mama była z nimi, a nie z aparatem. Może już zauważyliście. Dlatego najczęściej na naszych zdjęciach będą się pojawiać gotowe pomysły, które wiemy, że warto zrobić z dziećmi. Tak, jak te poniżej.
A.