Co dziś robimy? – pytam moją prawie dwuletnią córeczkę. Po niedługim namyśle, w odpowiedzi słyszę: Masa! Patyczki! Kleimy! Jak na tak malutkie dziecko, nasza komunikacja jest bezbłędna. Już wiem. Wyjmuję zatem naszą już długo leżącą masę cynamonowo – waniliową, wszelkie drobne elementy służące nam na co dzień do zabawy, prac plastycznych itd. I zaczynamy :) Pomysł jest dobry, kiedy chcecie wykorzystać masę, której już używać nie będziecie. Oczywiście w planach zapraszam na kolejne posty o nowych przepisach na masy plastyczne. Tymczasem zobaczcie jak tak zupełnie spontanicznie bawi się malutka Helenka. Zapraszam!
Potrzebne będą: masa plastyczna, brytfanna, drobne elementy do przyklejania, u nas: łupinki orzechów, kolorowe motylki, patyczki oraz żołędzie
Masę rozkładamy na brytfannę – ewentualnie na dobry nieruchomy dla maluszka blat :) i podajemy dziecku pojemniczki z elementami do przyklejenia. Teraz tylko pozostaje patrzeć nam na uśmiech małego artysty.
Warto wiedzieć: Od momentu urodzenia dziecko wyraża swoje ja. Swobodnym sposobem pokazania siebie światu u dziecka jest oczywiście zabawa. Stanowi ona spontaniczne czynności, aktualne – tu i teraz potrzeby malca. Dwulatki, a nawet młodsze maluchy podejmują działania często związane z manipulacją danym materiałem, szukając aprobaty wokół. Warto wspierać jego spontaniczną twórczość (poprzez zapewnienie odpowiednich warunków do zabawy, kontrola bezpieczeństwa), gdyż już w tym okresie kształtują się postawy, poczucie własnej wartości – własnego ja.
A patrząc na zdjęcie „reklamujące” post myślałam, że ciasto pieczecie :D
A tu taka niespodzianka :), chociaż ciasto czeka w roboczych na swoją kolej :)