Ten post jest jednym z elementów naszej wędrówki po Ameryce Północnej, którą odbyliśmy w ramach warsztatu wchodzącego w projekt międzyblogowy „Dziecko na Warsztat”. Przy tej okazji zapraszam Was również do naszej wcześniejszej podróży, podczas której poznawaliśmy sztukę i rękodzieło Afryki.
Indianie to rodowici mieszkańcy Ameryki, dlatego naszą podróż zaczęliśmy właśnie od poznania ich kultury, stroju i muzyki. Razem z chłopcami tworzyliśmy pióropusze, fletnie pana i kije deszczowe.
PIÓROPUSZ
Potrzebne będą: kolorowe kartki z bloku technicznego, pióra, nożyczki, linijka, ołówek, zszywacz, sznurek, koraliki, elementy do ozdabiania (u nas filcowe kształty)
Do wykonania pióropusza można wykorzystać prawdziwe piórka, lub stworzyć je samemu z papieru kolorowego. Na początek wycinamy dwa kolorowe paski z papieru technicznego (u nas czarne), ozdabiamy je i zszywamy dostosowując wielkość do głowy dziecka. Z kolorowych kartek wycinamy piórka i od tyłu podklejamy do paska. Na koniec do dwóch kawałków sznurka przywiązałam piórka i nawlekłam koraliki. Tak przygotowane sznureczki przymocowałam zszywaczem do pióropusza z lewej i prawej strony na wysokości uszu.
Pióropusz miał dla indian znaczenie religijne, służył jako talizman ochronny, odzwierciedlał również osiągnięcia wojowników indiańskich. Pióropusze posiadały charakterystyczne cechy dla danego plemienia.
FLETNIA PANA
Potrzebne będą: 14 słomek, taśma, nożyczki, naklejki opcjonalnie
Najpierw należy poprzycinać słomki tak, abyśmy łącznie mieli siedem par od najdłuższej do najkrótszej. Następnie sklejamy słomki taśmą i fletnia jest gotowa. Naszą ozdobiliśmy dodatkowo naklejkami.
Oryginalnie fletnie tworzone są z bambusa lub z drewna. Fletnia Pana jest instrumentem ludowym używanym przez wiele plemion na całym świecie. Jej nazwa wywodzi się z mitologii greckiej – od nazwy grającego na lutni opiekuna pasterzy i trzód boga Pan.
KIJ DESZCZOWY
Potrzebne będą: tekturowa rolka, gwoździki, młotek, deska, ziarna ryżu, gumki recepturki, kawałek materiału lub papieru, kordonek
Kij deszczowy to naprawdę świetny instrument dla dzieci do zabawy. Moi chłopcy już przy tworzeniu mieli wiele frajdy – jak zawsze, kiedy mają do czynienia z prawdziwymi narzędziami. Musieliśmy użyć młotka, ponieważ rolki (można je znaleźć w dużych supermarketach jako pozostałości po torebkach np. przy dziale z owocami i warzywami lub pieczywem) są bardzo sztywne i trudno jest palcami wcisnąć w nie gwoździe. Więc zaczynamy od powbijania w rolkę jak największej ilości gwoździków. Następnie za pomocą gumki i kawałka filcu zakrywamy jeden koniec rolki, z drugiej zaś strony nasypujemy do środka ryżu, po czymrównież zakrywamy drugi koniec. Teraz zostało już tylko ozdobienie kija. Można to zrobić na wiele sposobów, na zdjęciu widzicie instrument otoczony przeze mnie kordonkiem. Moi chłopcy użyli ozdobnych taśm samoprzylepnych. Już to pisałam, ale powtórzę: instrument ten jet jednym z naszych ulubionych, wydaje piękne dźwięki i naprawdę warto zrobić go z dziećmi.